Od początku wiedziałyśmy, że The Miracle Makers nie będzie kolejną marką bielizny. Chcemy, żeby każda rzecz, którą tworzymy, była nie tylko wygodna i piękna, ale też odpowiedzialna. Dlatego nasza misja ekologiczna jest prosta: tworzymy bieliznę organiczną w możliwie najbardziej świadomy sposób.

Nasze kolekcje powstają z bawełny organicznej z podwójnym certyfikatem GOTS. To oznacza, że certyfikowana jest zarówno przędza, którą kupujemy, jak i barwienie, które wykonujemy. Dzięki temu mamy pewność, że nasze farby są bezpieczne nie tylko dla skóry, ale i dla środowiska. To dla nas ważne — bo bielizna to coś najbliższego ciału, a ciało zasługuje na troskę.

Drugim filarem naszej misji jest lokalność. Często zapomina się, że bielizna to nie tylko materiał, ale też gumy, ramiączka, haftki, dodatki metalowe. Naszym celem jest, aby do końca roku wszystkie te komponenty powstawały wyłącznie w Europie. Nie w Chinach, nie w odległych fabrykach, tylko tu — blisko, odpowiedzialnie i z szacunkiem do jakości.

Nasze projekty powstają w polskich szwalniach, a 2 z 3, z którymi współpracujemy, to malutkie pracownie pod Poznaniem, które szyją wyłącznie dla nas. To miejsca, w których ogromne doświadczenie spotyka się z małymi zespołami i ręczną precyzją. Co ważne — prowadzone są wyłącznie przez kobiety. Wspieramy je, tak jak one wspierają naszą markę, wkładając w każdy stanik i figi swoje rzemiosło, czas i serce.

Dla nas ekologia to nie tylko materiał bielizny, ale cały proces — aż do momentu, gdy paczka trafia do rąk Miracle Girl. Dlatego w pakowaniu korzystamy wyłącznie z papieru: papierowych kopert, naklejek i drobnych ozdobników.

W ponad 90% przypadków wysyłamy zamówienia w płaskich kopertach. Dlaczego to takie ważne? Bo dzięki temu nie przewozimy powietrza — a to realnie zmniejsza ślad węglowy w transporcie. Mniej objętości to mniej miejsca w samochodach kurierskich, czyli mniejszy wpływ na środowisko.

Nasza troska nie kończy się jednak na ostatnim etapie. W magazynie zewnętrznym, z którym współpracujemy, pakujemy produkty wyłącznie w biodegradowalne woreczki. Dzięki temu cały nasz łańcuch dostaw — od szwalni, przez magazyn, aż po Twój dom — jest jak najmniej obciążający dla planety.

W The Miracle Makers wierzymy, że najlepsza ekologia zaczyna się od rozsądku. Dlatego szyjemy mniejsze partie, aby nie produkować na zapas i odpowiadać wyłącznie na realne potrzeby naszych klientek.

Nie znajdziesz u nas sample sales. Dlaczego? Bo nasze kolekcje sprzedajemy do końca. Nie chcemy tworzyć sztucznych wyprzedaży tylko po to, by pozbyć się nadmiaru. Każdy model ma swoją wartość i zasługuje na to, by znaleźć miejsce w szafie Miracle Girl.

A co z prototypami, które się nie sprawdziły? W większości trafiają w ręce naszych przyjaciółek — dzięki temu nic się nie marnuje, a każdy projekt dostaje drugie życie.

Dla nas cyrkularność to nie modne hasło, ale codzienna praktyka: zużywać to, co powstało, do samego końca.